Dzisiaj już siódmy i zarazem ostatni dzień naszego cyklu. W wielu krajach i wierzeniach 7 jest uznawana za szczęśliwą liczbę. Na pewno jest szczęśliwą dla Rihanny. Na koncie ma 7 albumów i za Nią siódmy rok na rynku muzycznym , który na pewno był udany.
Jednak Rihanna nie stopuje i swoich fanów zaskakuje każdego dnia ! Aby promować swój 7-my album , wyruszyła w trasę koncertową zatytułowaną "777" . Siedem dni , siedem koncertów w siedmiu państwach. W podróży towarzyszyło jej stu pięćdziesięciu dziennikarzy z całego świata ( również z Polski) oraz szczęśliwa grupka fanów, którzy są szczęśliwcami konkursu. Cała ta ekipa podróżowała samolotem "Boeing 777" :)
Oto miasta i państwa, które zostały wybrane do tej niezwykłej trasy.
Wszystko rozpoczęło się w MEXICO CITY
DZIEŃ 2- TORONTO
SZTOKHOLM
PARYŻ
To tu Rihanna wychodziła niesiona przez ochroniarzy , pochylając się aby uściska dłonie fanów . !:)
BERLIN
LONDYN
DZIEŃ 7- koncert finałowy w NOWYM JORKU
To pierwsza taka akcja na świecie. Każdy wiązał z tym duże nadzieję na coś legendarnego . Jednak zdania są podzielone.
"Był to ambitny projekt, lecz nie okazał się aż takim sukcesem, na jaki liczono. Z powodu przemieszczania się pomiędzy różnymi strefami czasowymi Rihanna i jej ekipa była wycieńczona już na samym początku podróży. Dziennikarze i fani również cierpieli z powodu jet lagu oraz narzekali na brak dostępu do gwiazdy."
(str 195)
Jednak największym minusem tej trasy były spóźnienia wokalistki. W Berlinie gwiazda pojawiła się po 2,5h niż planowany był Jej występ . Jednak myślę , że pomimo tego, występy były niezapomniane i pełne przeżyć. Dla tych, którzy jeszcze nie mają dość Rihanny,mam całe koncerty z Londynu i Paryża! :) Zapraszam do oglądania! :)
Na koniec chciałam Wam bardzo podziękować za wspólny tydzień ze mną i dla mnie z
Wami a dla nas z Rihanną :) Dziękuję, że zaglądaliście, klikaliście a nawet pisaliście!:)
Miłego wieczoru i jak najmilszych kolejnych tygodni ! :))
Pewnie nie raz jeszcze temat Barbadoski będzie tutaj poruszany, więc jeśli Wam się podobał ten cykl to zapraszam do polubienia mojej strony na facebook'u i szczególnie zapraszam do zaglądania tutaj na bloga i do żwawych dyskusji! :)
Trzymajcie się ciepło !:*
Dopiero teraz odkryłam powrót :))
OdpowiedzUsuń7 - hmm myślę że też lubię tą liczbę :D
szczęśliwa 7
OdpowiedzUsuń