niedziela, 25 września 2011

Wyjście z cienia...

Witajcie;)
Jest godzina 9 eh... powiedzcie mi dlaczego tak jest , że jak mamy czas by pospać to nie możemy spać a jak nie ma czasu to tak bardzo chce się spać :P nie wiem czy to zrozumiale napisałam ale wybaczcie mi to :P
Dzisiaj jest niedziela . Eh... Ostatni dzień weekendu a tak na prawdę dzień nauki... oj weekend był pracowity mam nadzieję , że już niedługo będą widoczne jego efekty.:)

Dzisiejszą notkę poświęcę wokalistce , która dopiero teraz "ma swoje 5 minut". Tak na prawdę jest znana już od dłuższego czasu. W wieku 6 lat wzięła udział w programie "Od przedszkola do Opola" (zapewne to pamiętacie :D ) Wzięła udział w 4 edycji programu "Idol". Współpracowała z Liberem. Czy już wiecie o kim mowa? Jeśli nie to ostatnia podpowiedź:) W tym roku wydała dwa solowe single. Jeden z nich jest o nie dużych rzeczach a drugi opowiada o tym co możemy wyśnić :)

Tak oczywiście jest mowa o SYLWI GRZESZCZAK.

Trzy lata temu Polska śpiewała "Kiedy znajdziemy się na zakręcie co z nami będzie...". Zapewne to pamiętacie :) Był to duet Liber i Sylwia Grzeszczak.


Jeszcze z tej płyty Sylwia zaśpiewała w takich hitach jak:




Dzisiaj kontynuje swoją solową karierę. Trzeba przyznać, że dobrze jej to idzie. Drugi wydany singiel i drugi hit tego roku.




Jeśli chodzi o teledysk do piosenki "sen o przyszłości" wyobrażałam sobie to troszkę inaczej. Przyznaję się bez bicia. Teledysk mi się bardzo podoba. Jest wciągający i przykuwa uwagę, pomimo tego, że jest ukazana historia zwykłych ludzi.  Śliczna jest postać anielicy. Jak Wam się podoba teledysk?

Jak myślicie czym jeszcze Sylwia nas zaskoczy? Jej  pierwsza solowa płyta juz niedługo wpadnie w nasze ręce. Ma się ukazać 25 października.
Czy cała płyta będzie obfitować w  hity? Czy to Sylwi 5 minut czy zostanie na dłużej?:) Te pytania kieruję do Was kochani czytelnicy:)



Pozdrawiam Was bardzo gorąco :)
Buziaki:*

niedziela, 18 września 2011

Bezpieczna przystań.

Witajcie :)
Mamy dzisiaj piękny , słoneczny, niedzielny poranek. Aż by się chciało gdzieś z domu wybyć. Niestety ja nie mam takiej możliwości.. Dopadła mnie angina. Od piątku jestem skazana na antybiotyk i na łóżko. Na szczęście antybiotyk chyba działa gdyż już mogę przełykać (fakt ten budzi we mnie nadzieje na szybkie wyzdrowienie)  jednakże borykam się z silnym katarem. Wyglądam jak Rudolf. Czasami się zastanawiam czy w  ogóle mam jeszcze nos czy już dawno mi odpadł:D
Ze względu na chorobę miałam więcej czasu na nienaukę :D I tak chwyciłam za prezent 18-stkowy, którym jest najnowsza opowieść Nicholas'a Sparks'a  "BEZPIECZNA PRZYSTAŃ"


Jeśli chodzi o czytanie książek to powiem, że jestem wybredna. Nie jest tak, że przeczytać potrafię wszystkie. Książka musi mnie zachęcić do siebie i wciągnąć. Uwielbiam czytać książki od deski do deski, nie lubię rozkładać na dni. W tedy dla mnie czar pryska. Jednakże na takie czytanie trzeba mieć wiele wolnego czasu gdy ma się do czynienia z książkami nieco grubszymi.;p
"Bezpieczna przystań" to książka opowiadająca o zwykłych ludziach oraz o problemach obecnego stulecia. O miłości, która łączy się z przeznaczeniem. O trudzie życia, wychowaniu dzieci, ucieczce do lepszego życia do właśnie tej bezpiecznej przystani. Nie chcę Wam zdradzać zbyt dużo , byście sami mogli odkrywać prawdę strona po stronie. Bardzo miło mnie zaskoczyła szybkość akcji. Już bodajże po 10 lub 12 stronach  byłam w kręcona w perypetię bohaterów. Wszystko jest takie tajemnicze, że człowiek musi nieźle główkować. Gdy opowieść powoli zbliża się do końca nie można mieć pewności jak się ona zakończy. W mojej głowie było kilka scenariuszy . Nie wiadomo było czy historia się zakończy happy endem czy tragedia. Do ostatniego zdania zastanawiałam się jaką decyzję podejmą bohaterowie.
Nicholas Spark's idealnie zadbał o to by czytelnika wzruszyć i zszokować. Jest to już jego 16 wydana książka i wciąż zaskakuje. Po przeczytaniu kilku jego książek zastanawia mnie fakt dlaczego w swoich utworach zamieszcza wątek śmierci lub choroby bliskiej osoby? Czy właśnie my ludzie , najbardziej się tego obawiamy?   


Książka dostępna na

Najtaniej oferuje empik. Wchodząc w powyższe linki również możecie przeczytać krótki opis książki:)


Czy ktoś z Wam czytał "Bezpieczną przystań"? Jeśli tak, jakie są Wasze wrażenia, odczucia? Może czytaliście inne jego utwory, co sądzicie o nich?




Jestem ciekawa czy są wśród Was fani Nicholasa Sparks'a.
Pozdrawiam i buziaki;* 

czwartek, 8 września 2011

wywrót

Dobry wieczór kochani. 
Nastał wrzesień. Czy już wdrożyliście się w obowiązki szkolne? Czas edukacji. Zaczęłam klasę maturalną i powiem Wam, że liczba godzin lekcyjnych bywa mylna, że będzie łatwo. Od początku ogromne wymagania i szybkie tępo pracy. Zaraz się zabieram za przeglądanie tematów maturalny. Choć z wyborem może być ciężko. Mam nadzieję, że znajdzie się taki temat który jak to moja polonistka mówi "będę czuć" :) Do zrobienia jeszcze na jutro zostało przygotowanie ślubowania, ostatnie obowiązki z pełnienia funkcji.
Oprócz tego wkroczyłam w nowy etap w życiu. Kolejna nasta wiosna za mną. Przyszedł czas odpowiedzialności, rozsądności i podejmowania co raz trudniejszych decyzji. Nikt za mnie niczego nie zrobi, nikt mnie nie zaprowadzi za rękę. Życie na własne ryzyko. 

Wczoraj miałam dostać moje najkochańsze kwiatki jednakże w moim miasteczku są one niedostępne. Mowa o frezjach. Może piękne nie są, ale za to cudownie pachnął. Jednak z okazji wkroczenia w dorosłość otrzymałam piękne różowe róże :):) W dodatku pachnął swym naturalnym zapachem co zdarza się bardzo rzadko:)



Urodzinowy bukiet i część kartek które dostałam od moich znajomych i przyjaciół. Na bardzo długo zachowam te kartki i to co w nich zapisane. Dziękuję bardzo za te wszystkie słowa :)

Dzisiaj notka niezbyt muzyczna ale potrzebowałam takie "wypisania się" :)
Pomimo tego na koniec małe muzyczne co nie co:)



Warto w tej piosence wytrwać do refrenu:) polecam:)

Dobranoc :*