czwartek, 31 maja 2012

zmiany

Wiiitam :D
Właśnie wcinam pyszne spagetti produkcji mojej mamy :D a w głośnikach leci cudowny utwór Alici Keys "Love is blind"


Właśnie dokończyłam pewne zmiany na moim blogu. Może już je zauważyliście :)  W górnym panelu mojego bloga pojawiły się dwie nowe rzeczy. Pierwsza to strona osiągnięcia. Powstała w wyniku zrobienia porządków z dyplomami do mojego CV :)


Druga rzecz to "Foto przygoda". Jest to w pewien sposób podsumowanie moich wszystkich zmagań fotograficznych. Dzisiaj nie miałam już siły do mojego komputera, który miał problemy z wrzucaniem zdjęć więc myślę, że na dniach będzie to jeszcze uaktywnione, tzn dojdzie jeszcze kilka zdjęć.:)


Czy Was też tak relaksuje i poprawia humor nalot na second hand ?:D 
Pozdrawiam :* 

środa, 30 maja 2012

free time

Dobry wieczór Kochani:)
Na samym początku mojego wpisu chciałam Wam podziękować za każde Wasze odwiedziny, za każde przeczytanie moich wystukanych na klawiaturze słów, za słowa pochwały i krytyki. Tym sposobem moi Kochani liczba 11 tysięcy wyświetleń przekroczona!!!! DZIĘKUJĘ BARDZO !:)  Z tego względu, że trochę Was już jest kieruję do Was kilka pytań:)

Co byście chcieli aby się pojawiało na moim blogu? Może więcej teledysków, wywiadów, relacji muzycznych? Jakiego typu notatki byście chcieli aby się pojawiały, aby były kontynuowane a jakie kompletnie Wam się nie podobają?

Czekam na Wasze odpowiedzi i jako tegoroczna maturzystka dalej zamierzam korzystać z wakacji. Plany były bardzo ambitne jednak coś czuję, że z realizacją ich może być ciężko.Niestety zdarzają się dni totalnego "Nie chce mi się!" ale napisałam już CV i zamierzam poszukać pracy.
Także PRACODAWCO jeśli chcesz przygarnąć grzeczną , pracowitą dziewczynę to proszę o kontakt :D

Z tego względu, że są wakacje i mam duuużo wolnego czasu,  łapię się różnych głupot. Mam milion pomysłów na minute. To ugotuję obiad  to posprzątam w domku, zrobiłam podobno pyszny deser (choć niby mógł być trochę słodszy:). Z okazji Dnia Mamy nagrałam piosenkę dla mamusi, którą również i wy możecie posłuchać. Utwór nie należy do żadnych hitów ani nowości ale gra słów jest bardzo ciekawa co mnie przekonało do siebie :) Ludzi o niezniszczalnych uszach zapraszam ----> KLIK 

Tak na podsumowanie dzisiejszych moich wywodów parę zdjęć z ostatniego koncertu:) Nie sądzicie, że teksty piosenek Manchester są trochę ANTY kobietom?:D






Pozdrawiam i miłych snów:);*

sobota, 26 maja 2012

koncertowo

Cześć :)
Zalogowałam się już na trzy wyższe uczelnie teraz tylko czekać na wyniki matur, mam nadzieję , że gdzieś mnie będą chcieli :D
Jak sami pewnie zauważyliście zaczął się czas koncertowy. Ostatnio byłam na koncercie drużyny Ryszarda Rynkowskiego z programu Bitwa na głosy. Jako, że  dopingowałam miasto obok, którego niedaleko mieszkam ale również trzymałam mocno kciuki za koleżankę z zespołu C-lex, która dawała w programie czadu:) więc musiałam posłuchać tego na żywo!! Niestety sprzęt i nagłośnienie bardzo uprzykrzały oglądanie ale mimo wszystko 16-stka jest cudowna:) Oto kilka zdjęć z koncertu:




Nie bez przyczyny dzisiaj Wam pisze o koncercie. 
Dzisiaj w mojej miejscowości będzie koncert toruńskiej kapeli Manchester. 
Ja na pewno się wybiorę. Dla niepoinformowanych godz 17 Stadion Miejski. Wstęp wolny:)

Przekonałam się, że wiele się traci podchodząc tak" A nie znam ich, nie znam piosenek, nie idę." 
To właśnie Enej pokochałam od pierwszego koncertu. Jeszcze ciekawsze doświadczenie było rok temu. Postanowiłam się wybrać na dni Elbląga gdzie grała Ewa Farna, Monika Brodka i De Mono. Szczerze najbardziej nie mogłam się doczekać występu Ewy Farny,  bo np o Monice Brodce sobie myślałam " o masakra ta nowa płyta jakieś dziwne brzmienie, nie przekonuje mnie" ale po tamtym koncercie zmieniłam całkowicie zdanie. Monika na scenie była wulkanem energii, całość koncertu bardzo ciekawie zaplanowała a piosenki nie chciały wyjść z głowy :D . Po powrocie z moich słów padły słowa "chcę jej płytę!" 

Także ogarniamy się i widzimy się na stadionie :) A dla tych co się nie wybierają kilka piosenek do posłuchania właśnie z repertuaru Manchester :)







Jeszcze tak na koniec dodam anegdotę:) 
Moja siostra studiująca w Toruniu wchodzi do sklepu (w Toruniu) i w radio słyszy: "Już 26maja  Manchester zagra w Pasłęku". Tak, Toruń szybciej wiedział niż Pasłęk, że oni u nas zagrają :D   

Pozdrawiam :*
I do zobaczenia z tymi co będą na koncercie:)

piątek, 25 maja 2012

wakacje

Cześć Kochani :)
Doczekałam się wakacji:) przeżyłam te wszystkie matury :) 
Czas przed ustnym polskim bardzo stresujący , gdyż nie czułam się dobrze przygotowana do tego. Każde moje podejście do przeczytania pracy kończyło się tym, że od samego patrzenia na tą pracę już mi się wszystkiego odechciewało. Jednak jakoś przymusiłam się do jednej godziny w sobotę i w niedzielę na przygotowania. Strach przed wejściem był nie wiedziałam czy się wyrobie z czasem, czy o niczym nie zapomnę czy od pośpiechu nie połamię sobie języka. Po dwóch godzinach oczekiwań wyszłam ze szkoły z wynikiem 100% :) I tak zaczęłam wakacje. 

Szczerze to czas wakacyjny zaczęłam już w sobotę. Byłam na filmie "Nad życie" . Niezwykle wzruszająca historia i udowadniająca, że "nic bez przyczyny w życiu się nie dzieje". Mimo tego dla mnie czegoś tam zabrakło nie wiem czy za krótki film, czy po prostu znałam wcześniej historię Agaty Mróz ale po wyjściu z kina czułam pewien niedosyt. Nie wiem z czego on mógł wynikać. Ktoś z Was był na tym filmie? Jak wrażenia?

W tym tygodniu to dopiero dzisiaj odczułam, że mam wakacje (chociaż szczerze chyba na razie odczuwam jakby był długi weekend) Dzisiaj wstałam coś koło 10 i do 11 wylegiwałam w łóżku^^ cuuudowne uczucie:) 
Wcześniejsze dni to mimo wszystko zalatane dni. Nagranie na Dzień Matki, potem próby na występ, który odbędzie się w niedzielę  o 12.30 na scenie obok zamku :)

Dzisiaj dzień domowy :) Odgruzowałam mój pokój, zrobiłam porządki z książkami (chętni do odkupienia książek niech śmiało piszą gg, facebook , niedługo podam więcej informacji jakie książki posiadam:), zaraz poczynię pierwsze kroki w stronę moich studiów i tak zarejestruję się w eRekrutacji :D:D Następny tydzień zapowiada się bardzo pracowicie ale myślę, że trochę Was zaskoczę :)

Zdjęcie typowo wakacyjne bo z zakończenia matur , spotkania i pożegnania klasowego:) Pozdrawiam Robaki ze zdjęcia o ile się rozpoznają :D Zdjęcie takiej jakości itd ponieważ miałam zakaz walenia fleszem :D


Pozdrawiam :*
Miłych wakacji dla maturzystów a dla tych co jeszcze chodzą do szkoły to pocieszenie. Nie martwcie się już Wam mało zostało do wakacji:)



wtorek, 15 maja 2012

Można ?! MOŻNA

Witam kochani:)
Dzisiaj jak to mówią rozpiera mnie energia :D
A jak u mnie jest?:D tak jak na zdjęciu :D


UWAGA - wpis zawiera duże pokłady optymizmu. Przed przeczytaniem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. Gdyż zbyt duże dawkowanie optymizmu grozi zarażeniem :D

Dzisiaj około godziny 8.30 przystąpiłam do matury ustnej z języka angielskiego. Nie pamiętam czy stojąc pod klasą oddychałam. Z tego co mi wiadomo moje miny były bardzo ciekawe najbardziej jak wyszła koleżanka, która była przede mną.
Niezwykle się stresowałam tą maturą. Wczoraj to mnie stres poprostu zjadał. A rano ledwo przegryzłam dwa kęsy. Jeszcze niegdy takie stresu nie odczuwałam. Może dlatego, że to moja "pięta Achillesowa".
Jednak jak już weszłam działa się wola Nieba. Momentami sama przechodziłam szok, że kurde ja coś mówię w obcym języku. 15 min egzaminu minęło jak pstryknięcie palcami. Wyszłam i poprostu potrzebowałam chwili na ogarnięciu tego co się stało. MIAŁAM TO JUŻ ZA SOBĄ. Po chwili  się odezwałam do znajomych, którzy na mnie czekali. Pierwsze co wykrztusiłam. "Kurde jakie ja głupoty gadałam" a potem " jeszcze moglam powiedzieć to i to , kurde mało czasu" :D Jednak chwila ogłoszenia wyników była chwila napięcia." Kurde czy ja wogóle zdałam?" a tu wyniki. Wszyscy z naszej grupy zdali. Potem wyczytywane były pokolei punkty Ania , Ala , ja , Marysia, Paulina i Julka. Nagle myśl,  kurde już mnie przecież wyczytali. "Ile miałam ?! 26 na 30?!" Kurde to blisko 100%. Zatkało mnie a zarazem mało brakowało a bym się popłakała ze szczęścia. Nawet nie marzyłam o takim wyniku. Dalej chyba jeszcze do końca w to nie wierzę.  Pomimo tych burz i sztormów na morzu dokonał się cud!:D Od ogłoszenia wyników poprostu uśmiech nie schodzi mi z twarzy.

W ramach relaksu wybrałam się dzisiaj do fryzjera. Fryzjer(Marcin) był załamy moim stanem włosów no ale doprowadził je do żywotności:)  Może na zdjęciu nie widać ale teraz mam krótką kitkę i doszła lekka grzywka, która  i tak nie jest wykorzystywana jako grzywka lecz powstała w celu lepszego układania się włosów. Efekty będą widoczne po umyciu i dokładnym wysuszeniu:) Następnym punktem relaksu była próba :D Tak  po dzisiejszym dniu czuję się  lekko na duchu ( angielski już za mną) i lekko na ciele ( włosów mniej):)

Wierzcie w cuda bo są one możliwe! :)

Chociaż w sumie ja miałam łatwiej bo to inni we mnie bardziej wierzyli niż ja sama w siebie :)
Także ogromne DZIEKUJĘ dla (Kochani nie zwracajcie uwagi na kolejność )
 Piotra - za ogarnięcie mojej masakrycznej paniki
 Andrzeja zwanego Huczkiem - za grożenie mi i za powtórkę słówek przed snem
 Asi - za wymyślanie mi słówek, które mogą mi się jeszcze przydać
Magdy - za popołudniowe odreagowanie, odstresowanie
 Moniki- za wieczorną wyprawę tam gdzie wrony zawracają :D
Ali - "We are the best" :D
 Macieja - który wstał wcześnie rano i opowiadał nam głupie hisotryjki dla rozładowania stresu
oraz dla wszystkich, którzy trzymali za mnie kciuki i życzyli mi powodzenia :)

Dla wszystkich, którzy egzamin z języka angielskiego mają za sobą lub dopiero przed sobą :)


Pozdrawiam :*


niedziela, 13 maja 2012

Jeszcze raz

Dzień dobry!
Dzisiaj dla Was mam coś nowego a zarazem coś starego. 
Piosenki te miały swój debiut już jakiś czas temu. Jednak teraz stają do walki jako hit wakacji a nawet roku 2012.
Walkę tą toczą dwie kobiety, które już trochę czasu istnieją w show biznesie muzycznym. Ich nazwiska i pseudonimy muzyczne zna cały świat. To one ustanawiają trendy i są dla wielu osób inspiracją. Na nadchodzące wakacje proponują bardzo taneczne kawałki. Zobaczcie sami:)


Piosenka "Addicted to You" pochodzi z płyty "Sale el Sol" wydanej 15 października 2010r. To z niej pochodzą takie hity jak "Waka Waka" , "Loca" czy "Rabiosa" . Jednak po 1.5 roku od premiery Shakira promuje już szósty singiel właśnie z tej płyty. Teledysk parę dni temu miał premierę a już osiąga pierwsze miejsca na listach najlepszych teledysków. Jak myślicie będzie hitem na miarę " Waka Waka" i "Loca" ? 


Rihanna to również "maszynka" hitów. Tym razem zaczęła promować swój trzeci międzynarodowy singiel z płyty "Talk That Talk", która została wydana 18 listopada 2011r. Teledysk jest naszpikowany tańcem. Najbardziej podobał mi się motyw oka. Świetnie to wygląda.:)
Jak myślicie "Where Have You Been" dorówna a może przegoni popularność "We Found Love"?:)

Kto będzie szalał na listach przebojów ? Co będzie hitem na polskich parkietach? Shakira wraz z "Addicted To You"? Czy może Rihanna z "Where Have You Been"?


Jestem ciekawa Waszych odpowiedzi. Sama bardzo lubię obie piosenki a nogi same się rwą do tańca. 
Zapraszam do komentowania:)


Pozdrawiam :* Trzymajcie się cieplutko:)

sobota, 12 maja 2012

Robaki zaatakowały

Dobry wieczór:*
 Tak jak pisałam w poprzednim poście pojawiam się ponownie.:)
Może niektórzy przeżyją jakiś szok  albo mile się zaskoczą po tym co za chwilę tu posłuchają .
Mieli już swój mały epizod na moim blogu. Tym razem  coś trochę więcej. :)

9 maja 2012 roku ukazała się ich druga płyta. O tytule ROBAKI.  O kim mowa?:D


Nowy album to jedna z najbardziej oczekiwanych płyt 2012roku. Przyznam sama byłam ciekawa co powstanie nowego. Po przesłuchaniu wszystkich piosenek z nowej płyty stwierdzam, że niektóre kawałki są dla mnie za mocne ale chyba na koncercie bym się do nich przekonała. Ciekawe bardzo słowa, które dają do myślenia. Moje serce skradli piosenką "Autystyczny" z poprzedniej płyty, ale myślę, że tu też do czegoś się przekonam . Jak na  razie na pierwszych miejscach stawiam "Hymn" i "Gdzie jesteś" ale płyta zawiera sporo, różnorodnych i ciekawych brzmień. 

Oto dla Was wszystkie kawałki do odsłuchania :) 
Klik i już gotowe:)


7. GIMLI
8. RAUS
11. ROBAKI
12. HYMN


Co sądzicie o takiej muzyce? Co sądzicie o nowej płycie Luxtorpedy? 
Czy będzie to torpeda do sukcesu?:)

Pomimo problemów technicznych wyrobiłam się przed północą:)
Dobranoc :*

totalne szaleństwo

Cześć kochani:*
Ostatni tydzień a nawet dwa to dla mnie totalne szaleństwo. Wcześniej długi weekend który był bardzo ciekawy :) Imieniny taty i przyjazd siostry:) Oprócz tego oczywiście czas matur.
W tym wpisie ( nieostatnim dzisiaj) postanowiłam, zrobić swój rachunek sumienia dotyczący matur.

Piątek (4 maja) zaczęliśmy od j. polskiego. Tekst (czytanie ze zrozumieniem) było bardzo ciekawe, lekko się to czytało, jednak pytania, to było śmieszne podaj 2-3 informacje a za to jeden pkt?! W dwóch zadaniach z proponowanymi odpowiedziami nie zgadzam się, jeśli o to chodziło co jest w przykładowych odpowiedziach to uważam , że pytanie było źle sformułowane. Jeśli chodzi o część "Wypracowanie" . Napisałam:D  Lektury jak najbardziej nie moje ulubione:D W momencie pisania matury zapomniałam o co chodziło w "Ludziach bezdomnych" więc wolałam nie ryzykować i podjęłam się tematu dotyczącego 3 części "Dziadów", który opierał się jedynie na podanym fragmencie. Trudniejszy temat, więcej "wątków" trzeba było poruszyć ale coś za coś. Trochę się boję, że moja interpretacja nie do końca wstrzeli się w klucz ale to okaże się po wynikach i po opublikowaniu oficjalnego klucza z CKE. Pomimo tego sądzę , że temat drugi dotyczący "Lalki" i właśnie "Ludzi bezdomnych" był łatwy jeśli ktoś pamiętał dobrze treść tych lektur. Wystarczyło porównać dwie postaci, więc to nie takie trudne.

Wtorek środa czwartek i piątek. To maturalny maraton. Rozpoczęty matematyka podstawową. Uważam , że matura ta była bardzo prosta śmiało można było walczyć o 100%. Jednak wiadomo w życiu nie ma tak dobrze i zawsze jak chce człowiek dobrze to źle coś skróci lub czegoś nie doczyta i tak oddaliłam się od tej stówki. Złość na samą siebie zdecydowanie sięgała zenit, jednak obiecałam sobie: płacz dopiero po wynikach :P:D
Matematyka rozszerzenie nie za prosta nie za trudna. Były zadania prostsze i te trudniejsze, które zabierały zdecydowanie sporo czasu i siły.:P w moim odczuciu poszła tak średnio. Mogła pójść lepiej no ale wynik lepszy niż na próbnej:)
Czwartek to już trzeci dzień maratonu. Jak nie stresowałam się przed wcześniejszymi maturami, to tu mnie te uczucie dopadło. Nie zbyt dobrze się czuję w humanistycznych przedmiotach a tym bardziej w językach. Niestety Bozia nie obdarowała mnie zdolnościami do obcych języków, więc pozwólcie, że się nie wypowiem czy to było trudne czy proste :) Dla mnie czytanie było przyjemne chodź niektóre odpowiedzi były zamotane i człowiek musiał głębiej przyglądać się tekstowi. Jeśli chodzi o list do byłego nauczyciela, jak czytałam na forach, jedni nauczyciele by zaliczyli list formalny i nieformalny inni jedynie formalny. Ja sama początek i zakończenie zrobiłam formalne oraz nie używałam w pracy skrótów. Natomiast środek zrobiłam taki mniej oficjalny. Zaskoczeniem dla mnie w liście było, że każda kropka wymagała poruszenia, zawarcia dwóch informacji. Tak zawsze było?
Ostatni dzień to starcie z fizyką. Z minuty na minute przed egzaminem czułam, że wiem co raz mniej. Jednak nie poddałam się i  jeszcze przed maturką powtórzyłam sporo rzeczy, które szczerze Wam powiem do niczego się nie przydały. Matura to totalny pogrom. Dotychczas jakie pisaliśmy, próbne czy takie o robione na lekcjach to zdecydowanie zadania na liczenie, liczenie i jeszcze raz na liczenie. A tu na tej maturze ok. 90% testu to teoria. Udowodnij to, wykaż tamto, wybierz odpowiedz i uzasadnij. Nawet było do napisania doświadczenie, gdzie zawsze takiego typu zadanie było na rozszerzeniu. Kilka razy pod czas matury sprawdzałam czy przypadkiem nie dostałam arkusza z rozszerzenia.:D no ale wszystko się zgadzało to była podstawa. Jeszcze zasmucił mnie rozkład punktów. Gdzie zawsze było tak, że zadanie np na obliczenie czegoś było na 3 punkty zawsze jeden punkt można było złapać za wyprowadzenie wzoru.A tym razem jeden punkt był za całe zadanie. Albo wybierz dwa wyrazy i wpisz w brakujące miejsca do tego oczywiście uzasadnij dlaczego tak wybrałeś. Za takiego typu zadanie był 1pkt.:/

Podsumowując, OGROMNIE się cieszę, że matury pisemne mam już za sobą!!!! :) Wszystko zdane, do przodu. Teraz tylko czekamy z jakim wynikiem zdane. W moim odczuciu mogły pójść lepiej :):) Przede mną już tylko ustne i 21 maja około godziny 10 zaczynam prawdziwe WAKACJE !!!

Pozdrawiam wszystkich, którzy czytając wytrwali do tego miejsca. Na prawdę jesteście wytrwali :D
Na koniec coś do pooglądania i posłuchania. Zdjęcia z wczorajszego wypadu po maturalnego :D oraz piosenka bardzo powiązana tematycznie z całym postem:)







Pozdrawiam :) 
I na pewno się jeszcze dzisiaj tu pojawię , więc do zobaczenia :*