Nastał nowy rok 2013. Hucznie bądź mniej, świętowaliśmy jego nadejście. Czy tak całkiem z niechęcią żegnamy ubiegły miniony rok? No właśnie, jaki on był ?:) Chyba jeszcze nie jest późno na podsumowania :)
Na pewno był krótki, minął bardzo szybko:) Jeszcze na początku 2012 roku byłam licealistką a dokładniej maturzystką, a dziś już studentką. Podsumowując myślę, że miniony rok mogę doczepić do udanych.
2012 to:
Styczeń ! Wspaniały sylwester, studniówka (tak bardzo wyczekiwana) i WOŚP !
Miejsca, które miały ogromny wpływ na moje życie.
Muzyczne przygody - pozwoliły, zdobyć nowe doświadczenie, sprawdzić się i poznać niesamowitych ludzi!
18-stki - gdzie jeszcze nie czułam się taka stara!:D
Trudy- te przed maturalne i już tedotyczącyce studiów
Pożegnania- klasowe, szkolne, muzyczne i pożegnanie wieku - naście
Najdłuższe wakacje.
Powiększenie rodziny!:)
Pomimo, ciężkich chwil i stresu wynikającego z podjęcia ważnych dla mnie decyzji. To myślę, że to był dobry rok:)
Zdałam maturę, jedną lepiej, drugą gorzej , dostałam się na studia, spełniło się moje największe marzenie a zarazem życzenie urodzinowe, poznałam wspaniałych ludzi, doświadczyłam wielu cudownych chwil, dni i tygodni pełnych uśmiechu i szczęścia:) Spędziłam ten czas z moimi najbliższymi i najcudowniejszymi wariatami na świecie! Za co im bardzo dziękuję, że byli, są i mam nadzieję , że będą!
Eh. Aż ciężko to pojąć, że tak dużo się wydarzyło w tym roku !O.o
Ile zmian ile wydarzeń !:D
A Wy swój miniony rok zaliczacie do udanych?:)
Buziaki :*
Świetne podsumowanie roku :)
OdpowiedzUsuń