Właśnie jestem po smacznym obiadku. Nie powiem, że pysznym ale smacznym:) Jednak moje zdolności kulinarne robią postępy i zaczyna to smakować ale nic się nie równa mamusinym cudom i pysznościom mojego prywatnego Szefa kuchni, który gdzieś tam do mnie pędzi :)) Korzystając z chwilki relaksu tzw. ułożenia się obiadku, postanowiłam poszperać w dobrze każdemu znanym serwisie youtube. Tym sposobem natrafiłam na ciekawą aranżację znanego hitu Gotye.
Chciałam zadedykować ten utwór moim wspaniałym współlokatorom, którzy czasami marudzą na mój artystyczny nieład. Zarazem zwracam się do nich z prośbą, jak już nie będą mieli na mnie siły aby posłuchali sobie ten cover, nie martwili się... i radośnie podśpiewywali:
"B jak Burdel, wiele imion ma,
B jak Burdel nie pozorny tak,
B jak Burdel chodzi drogą swą
gdy go mijasz czemu wtedy odwracasz wzrok." :D
Pozostawiam Was już sam na sam z CeZikiem. Miłego słuchania :*
Buziaki:*
Burdel... Zapraszam do mojego pokoju, zobaczysz co to burdel, nieład i chaos :D.
OdpowiedzUsuńNo cóż,
OdpowiedzUsuńjakby nie było piosenka do cb pasuje, ta druga oczywiscie :D
Ale mimo wszystko byłbym wdzięczny gdyby garnki znikały ze zlewu trochę szybciej...
ur sinner
Hahahaha. Grzesznik jak zwykle szczery do bólu.
OdpowiedzUsuńJa nie mam nic, póki nie wadzi mi to o moje rytuały, a robienie żarcia się do nich zalicza. Ogar w kuchni, kijana, i wszystko będzie najsiej, a "wspaniali współlokatorzy" nie będą darli japy.