sobota, 20 października 2012

SZPERANDO

Cześć kochani :) Gorąco chciałam pozdrowić i przywitać osoby, które oczekują nowości w tym małym światku :) Tak, więc mówicie i macie :) Będzie nowość :)

Po raz kolejny zjechałam do rodzinnego miasteczka planowałam rzadko tu bywać ale wyszło trochę inaczej i ponownie zawitałam :) 
Studia hmm... ciężko ale z dnia na dzień powolutku się przekonuję, że wybrałam odpowiednie :) Zobaczymy jak to się potoczy dalej :D
Jako, że studiuję na Uniwersytecie Gdańskim zostałam poinformowana o Akademickim Centrum Kultury! Zdecydowanie wiadomość trafiła do odpowiedniej osoby:D Za mną już pierwszy udział w wydarzeniach kulturalnych. 

W minionym tygodniu wybrałam się na "Wtorkową scenę teatralną" gdzie pod tytułem SZPERANDO, kryły się piosenki Agnieszki Osieckiej. Wciąż istnieje spór czy teksty Agnieszki Osieckiej są zaliczane do poezji śpiewanej czy po prostu są to teksty piosenek. Jednak nie zmienia to faktu, że stała się ulubienicą wszystkich, którzy w muzyce szukają słów.

Ja sama bardzo często miałam styczność z jej twórczością czy to na konkursach czy występach. Sama miałam możliwość zaśpiewać mało znany utwór "Byle nie o miłości", który zaintrygował na tyle, że udzielając wywiadu pierwsze pytanie skierowane do mnie brzmiało "Dlaczego nie lubisz śpiewać o miłości?!" :D Jednak znów odbiegłam od tematu :P



Wszystkie piosenki Agnieszki Osieckiej zostały wykonane przez Małgorzatę Kudlik przy akompaniamencie  Piotra Słopeckiego wykładowcy Akademii Muzycznej w Gdańsku. Małgorzata Kudlik to ciepły, magiczny głos, naszpikowany niezwykłymi emocjami. Pierwszy raz chyba się spotkałam z takim czymś, że pod czas czyjegoś występu emocje nie były widoczne ale słyszalne. Słyszalne w taki sposób, że ukazywały cały wachlarz emocji i uczuć, często tak skrajnych.



Z tego względu, że piosenki Agnieszki Osieckiej nie są mi obce i wiele tekstów było mi znanych. Pomimo tego, bardzo urzekły mnie nowe aranżację w wykonaniu tego duetu. Idealnie tworzyły nastrój refleksyjny, który pozwolił zrobić w pewnym sensie "rachunek sumienia". :)




Jeszcze jedna rzecz bardzo mnie hmm ... sama nie wiem jak to określić, zaskoczyła? zaintrygowała? Aranżacja i tekst piosenki "Jak pięknie jest umierać między gołębiami".
Piosenka miała sielankowy nastrój i wręcz pojawiał się zachwyt nad śmiercią. To wszystko skłoniło mnie do ponownego spotkania z tekstem... lecz jeszcze sama nie wiem "co dokładnie autor miał na myśli":D Dla ciekawych odsyłam to tekstu --> KLIK


Troszkę Wam się tu rozpisałam :P Teraz zabraknie mi weny na pisanie opowiadań z analizy matematycznej:D no nic, pech :D
A Wy jak spędzacie ciepłe jesienne dni?:)

Trzymajcie się cieplutko:) Do usłyszenia/zobaczenia :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz