Jeśli oglądaliście Krajowe Eliminacje Eurowizji i słuchaliście występów zespołów gościnnych na pewno słyszeliście nową piosenkę Varius Manx. Mi bynajmniej wpadła bardzo dobrze w ucho. Szybciutko ją znalazłam i stwierdzam, że jest naprawdę fajniuśka. Jednakże chyba wciąż jest stare brzmienie mimo nowej wokalistki. Zawsze się zastanawiam czy takie coś nazwać znakiem rozpoznawczym danego zespołu czy melodią tzw "na jedno kopyto". Zobaczymy co pokaże nowa płyta, która powstała po takiej wielkiej przerwie i z nowym wokalem. Płyta o tytule ELI ukaże się już 21 marca.
Nie wiem czy będzie działać na stronie youtube , więc zostawiam Wam link do wrzuty bo tam można posłuchać bez problemu :)
Dla tych co jeszcze nie słyszeli utworu promującego płytę wyżej możecie posłuchać :) Jakie jest Wasze zdanie na temat tej piosenki? Podoba się? Jak myślicie to jest zespół o swoim znaku rozpoznawczym czy muzyka "na jedno kopyto ? Jeszcze ostatnie pytanie nurtujące mnie :) Zamierzacie nabyć nową płytę Varius Manx?
Czekam na Wasze odpowiedzi i bardzo Was gorąco pozdrawiam :*
Jasne, że pewnie. Jak będę miała kasę to kupię :d
OdpowiedzUsuńUwielbiam Varius. Generalnie wokalistka jest spoko, strasznie podobała mi się w szansie :d
w czółeczko :*