Yahoo! 20 najlepszych w 10 lat.

Dobry wieczór wszystkim :)
Dzisiaj mamy miły, mroźny wieczór i co najważniejsze bez nauki, gdyż nastał weekend tak długo wyczekiwany przeze mnie. Tak mało mi trzeba do szczęścia wystarczy mi tylko weekend :) Spędzając ten wieczór oczywiści zrobiłam przegląd  wiadomości muzycznych  i tak na popularnym serwisie pudelek.pl trafiłam na ciekawą listę serwisu Yahoo w której prezentuje 20 najlepiej sprzedających się singli ostatnich dziesięciu lat.  Lista prezentuje się tak:

1. Hips Don’t Lie (featuring Wyclef Jean) - Shakira
2. Crazy In Love (featuring Jay-Z) - Beyonce
3. My Humps - Black Eyed Peas

4. Toxic - Britney Spears

5. Womanizer - Britney Spears
6. Oops!... I Did It Again - Britney Spears
7. Stan - Eminem
8. Low - Flo Rida
9. Boulevard Of Broken Dreams - Green Day
10. I Kissed A Girl - Katy Perry
11. Just Dance (featuring Colby O’Donis) - Lady GaGa
12. Bleeding Love - Leona Lewis
13. Hung Up - Madonna
14. We Belong Together - Mariah Carey
15. So What - Pink
16. Umbrella (featuring Jay-Z) - Rihanna
17. Whenever, Wherever - Shakira
18. Underneath Your Clothes - Shakira
19. La Tortura - Shakira
20. Can’t Get You Out Of My Head - Kylie Minogue

Do obejrzenia wyżej filmik zwycieżczyni i zwycieskiej piosenki "Hips don't lie".

Cudowne ma uczesanie w tej sukience z odkrytymi plecami i z tymi jakby cekinami naklejonymi na jej plecach. Dla mnie tu jest poporstu cudownie śliczna ^^

Jak zapewne zauważyliście listę zdominowała Shakira oraz amerykańscy artyści. Jedynie Leona Lewis reprezentuje nasz kontynent oraz pojawiła się także reprezentanka Austali Kylie Minogue. Każdy wie, że sceną muzyczną rządzą gwiazdy zza Oceanu i one ustalają trend. Spora liczba wokalistów, wokalistek i zespołów inspiruje się zachodnimi artystami. Czy to przypadkiem nie prowadzi do zniszczenia własnego ja? Czy można jeszcze nazwać takie osoby artystami? Strasznie mnie denerwuje kopiowanie np. strojów i image scenicznego Lady Gagi. Eh.. no niestety. Ja wychodzę zawsze z założenia :

"Lepiej być najgorszym samym sobą niż najlepszą kopią kogoś innego."

Jak myślicie czy poziom Europejskiego show biznesu muzycznego przeszedł na wyższy poziom? Czy Polscy artyści mają szanse trafić za 10 lat na taką listę? Czy uważacie za słuszne gonienie za trendem Amerykańskim?

Do zobaczenia :*